Wiedźmini w Perfect World
witam kochani
nawet nie wiem jak dobrze zacząć w każdym razie przyszedł ten czas, który mialem nadzieję, że nie nadejdzie przemyślałem wszystko i podjąłem decyzję...będę odchodził z gildii...narazie nie idę nigdzie, pogram trochę solo, może kiedyś wrócę, może dostanę jakąś inną satysfakcjonującą mnie propozycję...zobaczymy...w każdym razie możecie na mnie liczyć zawsze także kontakt macie więc nie krępujcie się pisać chciałem też napisać kilka słów jeśli chodzi o przyczynę mojej decyzji...starałem się zawsze całym sercem wspierać gildię i ich członków...naprawdę nie oczekiwałem rewanżu bo to nie chodziło o to...ja z dumą patrzyłem jak szybko lvlujecie i tylko czekałem codziennie na to jak piszecie lvl up na gc ale niestety w pewnym momencie poczułem, że jestem tak jakby tylko od pomocy w bh czy questach...i tylko do tego...ja wiem, że wiele osób tak mnie nie traktuje ale postawcie się na moim miejscu...tuż po zalogowaniu zazwyczaj dostaje około 5 pmów z prośbą o pomoc w bh, queście czy przy bossach...pogadać od tak z kimś to naprawdę na palcach jednej ręki mogę policzyć osoby, które odzywają się do mnie żeby porozmawiać o tym i owym oczywiście tym osobom zawdzięczam wiele i zawsze mogłem na nie liczyć...za to macie moją dozgonną wdzięczność. Ja starałem się zawsze, żeby gildia się trzymała kupy ale niestety też mam pewne granice wytrzymałości i niestety nie mam serca z kamienia...też się przejmuję niektórymi rzeczami. to są małe sprawy, które się nawarstwiały od pewnego czasu...niestety starając się wyjaśniać na bieżąco, często spotykałem się z tym, że dana osoba obrażała się na mnie...ja raczej gasiłem te sprawy w sercu ale niestety w końcu nazbierało się ich za dużo ja też rozumiem, że każdy ma uczucia i wiem, że to delikatna sfera każdego człowieka...tylko właśnie przykro mi było, że tak na dobrą sprawę chyba umknęło większości, że mam te uczucia tak samo jak reszta jak to piszę robię WQ i powiem Wam, że aż łza się kręci w oku jak myślę, o tym co się stanie ale naprawdę już nie widzę innego rozwiązania...a niestety nie mam nawet z kim o tym pogadać...wierzcie mi naprawdę, że to nie jest odejście ot tak sobie... mam tylko prośbę, żebyście nie opuszczali wiedźminów...czy z Wami, czy gdzie indziej ja czekam z utęsknieniem na dzień kiedy wejdę na mapę terytorium i będzie tam nasze godło będzie to jeden z najszczęśliwszych momentów w mojej dotychczasowej grze poza tym wiecie nie chcę żeby z całej sytuacji wyniknęly jakieś kłótnie, które zniszczą do reszty stosunki z pewnymi osobami dlatego może taka przerwa się przyda...ja wierze, że jeszcze będzie kiedyś droga dla mnie otwarta do wiedźminów, ponieważ mimo tego, że teraz mnie nie będzie w gildii, to i tak zawsze koszulka wiedzminów pod zbroją będzie a bijące serce zawszę pozostanie wiedźmińskie nawet jeśli już mnie nigdy nie zechcecie w Waszych szeregach...cóż kochani...bywajcie i lejcie nefa po dupach ile wlezie
ps. ja wiem że pewnie usłyszycie komentarz mojego odejścia, że odszedł bo się obraził o małą akcję...ale wierzcie mi...tak jak napisałem wcześniej...chodzi o wiele wiele spraw zbierających się od dłuższego czasu...poprostu czuję się narazie w gildii strasznie olewany...to tylko to dajcie mi troszkę czasu i już...może moja decyzja to błąd...nie jestem nie omylny...też miejcie to na względzie
żegnajcie moi kochani
Offline
Szkoda że odeszłeś mam nadzieje ,że wrócisz jak najprędzej . Pamiętaj zawsze chętnie ci pomogę jeśli dam radę i pogadam równie chętnie.
Offline
odsłon jak widać ogrom - odpowiedzi bardzo mało - to też świadczy o tym że wypowiedź naszego Przyjaciela nie była pustym gestem. Trzymaj się Goriorku ciepło - szkoda pewnych rzeczy... taki słodki dzień ślubu i niespodzianka. Spotkamy sie jeszcze we wspólnej gildii na 100 % - moge Ci to obiecać
Offline
Gor, a w zęby byś nie chciał? Nie wierzę, że nie wrócisz, ha!, pamiętam, jaka pierdoła z Ciebie i jakiś sentymentalny
Buziaczki, Słonko.
Ostatnio edytowany przez Wolandowa (2010-01-25 17:48:21)
Offline
Szkoda że odszedłeś, teraz może naprawdę być mało osób do swobodnej rozmowy. Mam nadzieje że jednak zdecydujesz się wrócić:D Narazie życzę powodzenia w grze:)
Offline
Będzie Cię brakowało, Gor w gildii, ale rozumiem, że potrzebujesz wytchnienia. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze wrócisz i żeby być bezpośrednim świadkiem tego dnia wchodzenia Wiedźminów na mapę.
Offline
sorka ale mi sie wydaje gdyby gildia była od wiekszego lvl to by gor został bez urazy innych takie jest moje zdanie ostatnio też rozmyślałem nad przejściem ponownie do Skyline albo od 85 lvl do jakejs innej gildi z eventami i tp ale narazie napewno do 90 lvl bd
Offline
sebiiii napisał:
sorka ale mi sie wydaje gdyby gildia była od wiekszego lvl to by gor został
Gor chciał niższy... ja większy... niż jest obecnie.
Offline
Szkoda że odszedłeś, ale w twojej wypowiedzi jest dużo prawdy...
...niższe lvl często żerują na wyższych, a jak ktoś zawsze pomaga i jest naprawde w porzo,
ten ma naprwde przesrane.
Przyznam sie że sam, z moim malutkim lvl'kiem na Archerze trochę żeruje na wyższych lvl...
ale staram sie tego unikać.
Widze że z czymś se nie daje rady w pojedynke, potrzebuje po prostu pomocy,
to pisze na GC, jak ktoś sie zgłosi że pomoże albo da jakiś "tipp" to ok, ale jak nie to próbuje dalej sam...
albo zajmę sie czymś innym w tym momencie może akurat zaraz ktoś będzie mógł pomóc.
Do zobaczenia Gori!
Offline
Wiedźmin
Ta, Barthez, nie zapomnę naszej wyprawy do Gate of Delirium xD Pół FB pozamiatane przez trzy postacie na 37 levelach.
Offline
no wlasnie gora trzeba nauczyc mowic NIE! i moze spokojnie wracac do nas ;P pomoc pomoca ale wyzsze lvl tez chca kiedys zobaczyc cos innego niz bh 39 dlatego zawsze najpierw swoje q i pozniej pomoc,stosujac ta zasade nikt cie nie wnerwi,pomysl o tym i wracaj.
Offline